Mikołajki
Warte prawie dwa miliony złotych łodzie, które pod koniec września zostały skradzione z jeziora Tałty odzyskali policjanci z Mikołajek.
Mundurowi zatrzymali też jednego ze złodziei.
Do odnalezienia skradzionych łodzi i zatrzymania sprawcy przyczyniła się współpraca policjantów z prywatnym detektywem z Mrągowa.
Został on wynajęty przez jednego z właścicieli skradzionych łodzi.
Na trop złodziejskiej szajki śledczy wpadli po analizie monitoringu z prywatnych posesji położonych w pobliżu miejsc kradzieży.
Łodzie przechowywane były między innymi na terenie prywatnej posesji w gminie Ryn oraz powiatu mrągowskiego.
W ręce policjantów wpadł właściciel jednej z posesji, na których urządzono dziuple.
Jak informują śledczy, złodzieje zdążyli już usunąć numery seryjne. Ślady uszkodzeń nosiły też kadłuby.
Zatrzymany mężczyzna przyznał się do kradzieży. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Ze złożonych przez zatrzymanego mężczyznę wyjaśnień wynika, że nie działał sam, dlatego policjanci wraz z prokuraturą ustalają tożsamość pozostałych członków złodziejskiej szajki.