Tykocin
Udało się wyłowić auto, które wpadło w Tykocinie do Narwi. Jak już informowaliśmy do zdarzenia doszło, w niedzielę (7.03) po godzinie 15:00. Autem podróżował 35-letni mężczyzna. W pewnym momencie, z nieznanych przyczyn, w rejonie mostu wjechał autem do rzeki. Kierowca samodzielnie wydostał się z zatopionego pojazdu. Był trzeźwy, jednak kontakt z nim był utrudniony. Mężczyzna nie był w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy był z nim ktoś jeszcze. Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania dna rzeki. Samochodu nie udało się jednak odnaleźć.
W poniedziałek (8.03) od rana nurkowie wznowili akcję poszukiwawczą auta. Jak poinformował Tomasz Krupa, rzecznik prasowy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, udało się zlokalizować i wyciągnąć zatopione auto. Pojazd w środku był pusty.
Na miejscu, przy użyciu specjalistycznego sprzętu pracowały m.in. grupy wodno-nurkowe PSP z Augustowa, Moniek oraz grupa nurków z Łomży.