Giżycko
Krzyże z XIX-wiecznego cmentarza garnizonowego odkrył przypadkowo giżycczanin Jarosław Andrukajtis.
Wybrał się na spacer z synem w okolice, gdzie miała ruszyć budowa. Zdjęta warstwa nawierzchni odsłoniła porozbijane porcelanowe elementy.
– A na nich nazwiska i daty – mówi Andrukajtis.
Inwestor i kierownik budowy powiadomili o odkryciu służby Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie.
Zachować i odtworzyć artefakty oraz zbadać ich przeszłość pomogłaby placówka, której w mieście – jak mówi Andrukajtis – nadal brakuje.
W miejscu, gdzie odkryto porcelanowe krzyże, nawieziona została warstwa około dwóch metrów ziemi. Na chwilę obecną nie wiadomo jednak, kiedy to się wydarzyło.