Ełk
Ostatni dzień kwietnia to tradycyjnie zakończenie roku w klasach maturalnych.
Z uwagi na obostrzenia pandemiczne, szkoły znów nie mogły zorganizować odpowiednio uroczystego wydarzenia. Absolwenci odbierali świadectwa pojedynczo, w maseczkach, z zachowaniem reżimu sanitarnego. Tak było między innymi w I Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Żeromskiego w Ełku, które odwiedziliśmy w piątek (30.04) z mikrofonem.
Tegoroczni maturzyści to ostatni rocznik, który uczęszczał do gimnazjum, ale bardziej zapadnie im w pamięć ten ostatni rok przed maturą. Przede wszystkim z powodu ograniczeń spowodowanych pandemią.
Przed absolwentami teraz egzaminy maturalne, które również będą miały nieco inną formę niż zazwyczaj. Odwołano część ustną, a materiał wymagany w części pisemnej będzie nieco okrojony. Absolwenci „czerwonego ogólniaka” są raczej dobrej myśli.
To już kolejny rok, kiedy matura odbywa się w warunkach pandemicznych obostrzeń. Tym razem jednak egzaminy odbywają się w tradycyjnym, majowym terminie. W zeszłym roku przesunięto je aż na czerwiec.
– Zeszłoroczne doświadczenia są pomocne w sprawnym zorganizowaniu tegorocznych egzaminów – przyznaje dyrektor I LO, Robert Hoffman. Jak dodaje, matura pokaże na ile zdalne nauczanie przez ostatnie 1,5 roku spełniło swoją rolę.
W tym roku w I LO do matury przystąpi 162 abiturientów.