województwo podlaskie
29 skradzionych pojazdów odzyskali w ubiegłym roku podlascy pogranicznicy. Najwięcej, bo aż 19, zatrzymano w pobliżu polsko-litewskiej granicy.
Z danych opublikowanych przez Podlaski Oddział Straży Granicznej wynika, że kradzieżą aut i przemycaniem ich przez polską granicę najczęściej zajmują się obywatele Litwy, Rosji i Białorusi. Do kradzieży pojazdów dochodzi głównie na terytorium Niemiec i Rosji.
W wyniku kontroli drogowych prowadzonych w naszym województwie w 2020 roku, mundurowi odzyskali 29 aut o łącznej wartości ponad 3,5 mln zł. To mniej niż w latach ubiegłych. W 2019 roku mundurowi odzyskali aż 82 pojazdy o wartości około 8 mln zł.
Jak tłumaczy Katarzyna Zdanowicz, rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, to efekt pandemii koronawirusa.
W związku z rozprzestrzenianiem się choroby, w ubiegłym roku ograniczono ruch na granicy z Białorusią. Przez pewien czas przywrócono również tymczasowe kontrole na granicy z Litwą.
Największą wykrywalnością mogą pochwalić się pogranicznicy z polsko-litewskiej granicy. W ubiegłym roku na 29 odzyskanych aut, najwięcej, bo aż 19, zatrzymano w pobliżu placówek Straży Granicznej w Rutce-Tartak, Sejnach i Augustowie
Najdroższe auta, jakie udało się odzyskać mundurowym, to dwa kampery o wartości 400 i 350 tys. zł.
Oba pojazdy na niemieckich numerach rejestracyjnych w naczepie ciężarówki przewoził obywatel Litwy.