Samorządy bez pomocy i bez odpowiedzi

OPISYWAC zdj. ilustracyjne

zdj. ilustracyjne

Mazury

Co dokładnie wiadomo o trzeciej transzy pomocy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, która lada dzień ma trafić na konta wybranych samorządów Warmii i Mazur? Wiadomo więc: które dostaną, na jakie projekty i jakiej wysokości środki. Na tym właściwie wiedza samorządowców się kończy. A szkoda. Bo te miasta i gminy oraz powiaty, które nie dostały ani grosza, nie mają żadnej informacji zwrotnej, czy ich wnioski były wadliwe. Powstają więc rozterki- czy składać te same wnioski ponownie w czwartym naborze?
Przed pandemią wnioskom o dofinansowania od początku towarzyszyły jasne reguły- wiadomo było jakie działania i wskaźniki są punktowane.

W ramach 3 transzy RFIL-u z terenu całego powiatu piskiego pieniądze trafią tylko do samorządu powiatowego. Bez grosza pomocy zostały między innymi Orzysz czy Ruciane-Nida oraz Biała Piska. O rozterkach mówi Zbigniew Włodkowski, burmistrz Orzysza.

Inne, mniej kontrowersyjne, a przynajmniej jasne reguły towarzyszyły przydziałom środków w ramach pierwszej transzy.

Orzysz pomoc z Funduszu dostał tylko w pierwszej transzy. Nie wiadomo kto i dlaczego uznał teraz, że budowa sieci wodnokanalizacyjnej na ulicy Mazurskiej, modernizacja oczyszczalni ścieków i budowa łącznika między budynkami szkolnymi, są mniej ważne tu, niż inwestycje w innych gminach, które pomoc uzyskały. Wiadomo za to na pewno, że- chcąc nie chcąc- mieszkańcy gminy Orzysz dołożą do tamtejszych inwestycji swoją „cegiełkę”, bo pójdą na to środki z krajowego budżetu, a więc także z ich podatków.

Exit mobile version