Bezskuteczne protesty Znicza. Sędzia uznał bramkę

pilka nozna

(zdj. ilustracyjne)

Biała Piska

Podział punktów w Białej Piskiej. W sobotnie (08.05) popołudnie na własnym stadionie Znicz Biała Piska podejmował Unię Skierniewice. Mecz był bardzo wyrównany, co mogła pokazać pierwsza połowa, która skończyła się wynikiem bezbramkowym. Znacznie więcej emocji przyniosła druga część spotkania.

Jako pierwsi na prowadzenie wyszli w 65. minucie piłkarze gospodarzy za sprawą trafienia Huberta Molskiego. Gdy wydawałoby się, że to Znicz zgarnie trzy punkty w doliczonym czasie gry, do głosu doszli goście i doprowadzili do wyrównania.

Pomimo protestów piłkarzy Znicza, którzy domagali się podczas akcji bramkowej faulu na ich bramkarzu Adamie Radzikowskim, sędzia bramkę uznał i mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1.

– Wynik sprawiedliwy, ale stracony gol w końcówce spotkania trochę boli – mówi Ryszard Borkowski, trener Znicza Biała Piska.

 

Po tym spotkaniu Znicz nadal zajmuje 5. miejsce w tabeli III Ligi.

Exit mobile version