Kto uratuje MOPR?

MOPR Gizycko 4

Radio 5 (zdj. ilustracyjne)

Giżycko

Tylko rozwiązania systemowe pomogą nam sprawnie funkcjonować – tak twierdzi prezes Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Zbigniew Kurowicki. Jednostka mierzy się z finansowymi problemami.

Prezes mówi wprost, że jedyną opcją na wyjście z finansowego dołka jest pozyskanie większych dotacji z budżetu państwa. MOPR co roku dostaje na działalność około 650 tysięcy złotych. To nie wystarcza nawet na pokrycie kosztów wynagrodzeń dla ratowników.

Na same wypłaty potrzeba 770 tysięcy złotych. To dopiero początek potrzeb. Do tego dochodzą wydatki związane z serwisowaniem sprzętu, kupnem paliwa, potrzebne są też specjalistyczne szkolenia dla ratowników. Pracę mają przez okrągły rok.

– Ratownictwo wodne to także ratownictwo lodowe – przypomina Zbigniew Kurowicki. I zaznacza, że praca ratowników jest wyjątkowo odpowiedzialna, a w zamian – ci etatowi – mogą liczyć na najniższą krajową.

 

Na początku maja MOPR zaapelowało za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych o wsparcie finansowe. Ruszyła internetowa zbiórka na rzecz jednostki.

Niedługo potem rozpoczęły się rozmowy z samorządowcami, parlamentarzystami i władzami wojewódzkimi.

Co do tej pory udało się osiągnąć? Pojawił się sponsor – duża firma ubezpieczeniowa. Dzięki umowie z nią udało się uzupełnić najbardziej pilne braki w wyposażeniu ratowników. Zakupiono skafandry i pianki, podtrzymujące temperaturę ciała.

 

Więcej funduszy na działalność ratownictwa wodnego wygospodarował z rezerw także wojewoda warmińsko-mazurski. W całym 2021 roku do ratowników trafi z urzędu wojewódzkiego 1 milion 250 tysięcy złotych. W trwającym konkursie, do którego przystąpiło Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, do rozdysponowania jest 510 tysięcy złotych.

Trzeba jednak zaznaczyć, że dodatkowe pieniądze wojewoda zdecydował się przyznać w związku z trudną sytuacją największej mazurskiej organizacji, zajmującej się ratowaniem życia na akwenach.

Zbigniew Kurowicki, który ratownictwem wodnym zajmuje się od ponad 40 lat podkreśla, że – by MOPR i inne organizacje zrzeszające ratowników wodnych mogły być stabilne finansowo – dofinansowanie ich działalności powinno oscylować w granicach 80 procent.

 

Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe istnieje od ponad 20 lat. Jednostka wykonuje zadania z zakresu ratownictwa wodnego zlecone przez państwo.

Exit mobile version