warmińsko-mazurskie
„Zawsze gotowi, zawsze blisko” – to hasło przyświecające codziennej działalności 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie Wojsk Obrony Terytorialnej.
Formacja liczy obecnie ponad 2 800 żołnierzy. Powołane do życia mobilne zespoły rekrutacyjne mają sprawić, by było ich więcej.
Wojska Obrony Terytorialnej to najmłodszy z rodzajów sił zbrojnych, obok wojsk lądowych, sił powietrznych, marynarki wojennej i wojsk specjalnych, powołany do życia 1 stycznia 2017 roku.
W czasach pandemii działania terytorialsów skupione były na operacji #TrwałaOdporność. Jej celem jest niesienie pomocy lokalnej społeczności.
– Chęć niesienia pomocy innym była jednym z powodów, by wstąpić w szeregi WOT – mówi szeregowa Anna Suchocka z 41. Batalionu Lekkiej Piechoty Wojsk Obrony Terytorialnej z Giżycka.
Podstawowym warunkiem, jaki należy spełnić, by wstąpić do terytorialsów, jest obywatelstwo polskie, zdolność fizyczna i psychiczna do pełnienia służby wojskowej oraz ukończone 18 lat. Co jeszcze? Mówi podporucznik Janusz Limberger z 41. Batalionu Lekkiej Piechoty Wojsk Obrony Terytorialnej z Giżycka.
Osoby, które nie mają żadnego doświadczenia z armią, trafiają na 16-dniowe szkolenie podstawowe. Rezerwiści uczestniczą w krótszym, które trwa 8 dni. Po zaliczeniu 12-godzinnego egzaminu nazywanego pętlą taktyczną, składają uroczystą przysięgę.
Wątpliwości osób zainteresowanych służbą w oliwkowych beretach rozwiać pomagają rekruterzy.
– W każdym z siedmiu powiatów, na terenie których działa Brygada, wyznaczone są osoby, które odpowiedzą na wszystkie pytania – zapewnia Janusz Limberger.
Szczegółowe informacje znaleźć można na stronie internetowej Wojsk Obrony Terytorialnej w zakładce „rekruterzy”.