Woda zalewała ulice, piwnice i garaże

strazak pompuje wode zdj. KPPSP w Elku

(zdj. ilustracyjne, KPPSP w Ełku)

powiat ełcki/powiat olecki

To nie była spokojna noc. Nad Mazurami przeszły kolejne burze, którym towarzyszyły ulewy. Strażacy mieli pełne ręce roboty: zalane drogi i piwnice, powalone na ulice drzewa.

Tylko w powiecie ełckim straż w ciągu ostatniej doby (17/18.07) interweniowała ponad 20 razy.

Deszcz ponownie zalał ełcką obwodnicę na wysokości ulicy Przemysłowej. Trasa nie nadawała się do przejazdu. Kierowcy podzielili się w mediach społecznościowych filmikami, pokazującymi podobną sytuację pod mostem na ulicy Dąbrowskiego. Jadące tamtędy auta brodziły w wodzie.

To nie koniec zdarzeń wywołanych ulewami. Zalana została też jedna z restauracji przy ulicy Nadjeziornej w Ełku. Z kolei w blokach przy ulicy Kochanowskiego woda wlała się do garaży i szybów windowych.

Podobnie było minionej doby w Olecku. Tam gwałtowne opady deszczu zalały wiele ulic i posesji. Strażacy prawie 30 razy musieli interweniować i usuwać złamane gałęzie czy wypompowywać wodę z zalanych piwnic.

Spokojniej było w Suwałkach, Augustowie i Sejnach. Tam strażacy byli wzywani do takich wyjazdów tylko kilka razy.

Taka aura może nam towarzyszyć także dzisiaj (18.07). Jak informuje IMGW, „pojedyncze komórki burzowe, które będą nakładały się na siebie oraz te stacjonarne – dziś powodują największe zagrożenie”. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje też „intensywne i nawalne opady deszczu”.

– Warto spoglądać w niebo – mówi Grzegorz Walijewski z IMGW. Pierwszym sygnałem, zwiastującym nadciągającą nawałnicę, są ciemne chmury.

Widząc zbliżającą się burzę, jak najszybciej poszukajmy bezpiecznego schronienia. Najbezpieczniej jest zostać w terenie zurbanizowanym.

Warto też zabezpieczyć wszelkie ruchome rzeczy na balkonach i tarasach, które mogą zostać porwane w trakcie wichury. Dziś (18.07), podczas nawałnic, porywy wiatru mogą osiągnąć miejscami prędkość nawet stu kilometrów na godzinę.

Exit mobile version