Białystok/Suwałki
Białostocki sąd przychylił się do wniosku miejscowej prokuratury o przedłużenie aresztu wobec suwalskiego przedsiębiorcy Dariusza M. o kolejne trzy miesiące. Biznesmen został zatrzymany na początku grudnia ubiegłego roku. Prokuratura zarzuca mu kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, posłużenie się nierzetelnymi fakturami na łączną kwotę około 1 miliarda 300 milionów złotych i uszczuplenie należności Skarbu Państwa na kwotę około 300 mln złotych z tytułu nieodprowadzonego podatku VAT, a także udział w praniu pieniędzy w kwocie ponad 270 mln złotych. Przedsiębiorcy grozi do 10 lat więzienia.
Dariusz M. miał opuścić areszt z końcem sierpnia, ale prokuratura ponownie wystąpiła z wnioskiem o przedłużenie aresztu do końca maja. Jak poinformował Radio 5 Paweł Sawoń, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, u podstaw wniosku legła obawa matactwa i zagrożenie wysoką karą.
Przypomnijmy, że przedsiębiorca przebywa w areszcie od 9-ciu miesięcy. Sąd pierwszej instancji, gdy zachodzi taka potrzeba, może przedłużyć tymczasowe aresztowanie na okres, który łącznie nie może przekroczyć 12 miesięcy. Po tym okresie decyzje o przedłużeniu aresztowania podejmuje sąd apelacyjny.