Ełk
Butelki, opony, armaturę łazienkową, abażury, gąbki z materacy, eternit, strzykawki, a nawet uszkodzony rower wydobyli w weekend z niewielkiej części Jeziora Ełckiego płetwonurkowie ze stowarzyszenia Podwodnik. Pomógł urząd miasta, MONAR – Schronisko dla Osób Bezdomnych Markot w Ełku, Międzyszkolny Ośrodek Sportowy, Centrum Edukacji Ekologicznej, mieszkańcy, instytucje i firmy. W sumie przez dwa dni z akwenu wyjęto ponad 8000 litrów śmieci.
– A czyszczone było dno o powierzchni zaledwie 300 metrów kwadratowych – mówi Zbigniew Skopiński, prezes stowarzyszenia Podwodnik.
Nurkowie schodzili pod wodę po obu stronach mostu. Skąd pomysł na taką akcję?
Weekendowe działania były prowadzone w ramach programu „Podwodna Ekologia Ełk 2021”.