Suwałki
Okradł modlącą się kobietę. Mowa o 64-latku zatrzymanym przez suwalskich policjantów.
Do zuchwałej kradzieży doszło w środę (15.09.21). Mundurowi otrzymali zgłoszenie, że w jednej z kaplic w mieście doszło do kradzieży pieniędzy. Z relacji zgłaszającej wynikało, że podczas jej modlitwy w pustej kaplicy, wszedł mężczyzna i usiadł w sąsiedniej ławce. Po chwili podszedł do niej i powiedział kilka pokrzepiających słów, po czym wyszedł. Kobieta zauważyła, że jej portfel, który był w zapiętej torebce, leży na ławce. Okazało się, że zniknęło z niego 600 złotych.
Policjanci ustalili tożsamość sprawcy. Mężczyzna, który był już znany policjantom z wcześniejszej przestępczej działalności, wpadł w centrum miasta. 64-latek usłyszał zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej w warunkach recydywy. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności, ale w warunkach recydywy może być ona zwiększona o połowę.