Brutalna interwencja w centrum miasta? Policja tłumaczy

11 — kopia

Interwencja ełckich policjantów (źródło: Facebook)

Ełk

Ełcka policja tłumaczy przyczyny interwencji, która miała miejsce dziś (19.10) około 10.40 w centrum Ełku. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak funkcjonariusze siłowo powalają na ziemię mężczyznę i zakładają mu kajdanki. W Internecie rozpętała się burza komentarzy.

Pojawiły się pogłoski, że powodem zajścia miał być fakt, że zatrzymany mężczyzna nie miał na sobie maseczki. Niektórzy pisali, że użyte przez policjantów środki były nieadekwatne do zaistniałej sytuacji.

O relację z przebiegu interwencji poprosiliśmy Agatę Jonik z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Jak podkreśliła policjantka, funkcjonariusze faktycznie interweniowali wobec mężczyzny, który – będąc w sklepie – nie miał na sobie maseczki.

– Niestety mężczyzna od początku nie miał zamiaru słuchać policjantów. Był wobec nich arogancki, ignorował to, co do niego mówili, nie podawał swoich pełnych danych i nie stosował się do ich poleceń, twierdząc, że „nie ma na to czasu”

– mówi Agata Jonik.

– Oddalał się do swojego auta, które zaparkowane było na ulicy i uniemożliwiało wjazd na miejsce dla osób niepełnosprawnych, miało włączony silnik oraz utrudniało ruch na jednym pasie jezdni, zmuszając innych kierowców do przekroczenia podwójnej linii ciągłej i nie reagował na polecenie zatrzymania się

– uzupełnia relację policjantka.

Mundurowi zdecydowali o użyciu wobec 28-latka chwytów obezwładniających. Interweniujący policjanci podtrzymują, że mężczyzna miał ich znieważać, kierując pod ich adresem wulgaryzmy. To miało stanowić bezpośrednią przyczynę zakucia go w kajdanki.

Jak poinformowała ełcka policja, 28-latek został zatrzymany w policyjnej celi do wyjaśnienia.

Exit mobile version