Suwałki
Sześć samochodów uszkodził 26-latek, którego zatrzymali suwalscy policjanci. Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek (7-8.10.21).
Mundurowi otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który rzucał z balkonu różnymi przedmiotami. Pufa, którą akurat wyrzucił, spadła na samochód, rozbijając przednią szybę. Mundurowi zauważyli, że na parkingu stoi jeszcze pięć innych uszkodzonych samochodów, a obok leżą różne elementy wyposażenia domu.
Policjanci zatrzymali 26-latka, który był bardzo pobudzony. Powiedział, że jest zdenerwowany i stąd jego zachowanie. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Suwalczanin trafił do policyjnego aresztu.
Trzech właścicieli uszkodzonych samochodów oszacowało straty na łączną kwotę ponad 7 tysięcy złotych. Pozostali nie składali wniosku o ściganie i ukaranie sprawcy uszkodzenia ich mienia.
W sobotę zatrzymany usłyszał zarzut zniszczenia mienia w warunkach recydywy. Za przestępstwo to kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności, ale w warunkach recydywy może być ona zwiększona o połowę.