Suwałki
Na rozdźwięk i kontrowersje w sprawie in vitro zanosi się w suwalskiej Radzie Miejskiej.
Chodzi o samorządowy program leczenia bezpłodności. O jego stworzenie od miesięcy zabiega Kamil Klimek, radny klubu „Łączą nas Suwałki”. Już na początku roku proponował, aby małżeństwom, które mają problem z płodnością, samorząd fundował bony w wysokości 5 tysięcy złotych z przeznaczeniem na konsultacje i diagnostykę. Na ostatniej sesji zaproponował zorganizowanie spotkania z autorytetem naukowym, który przedstawiłby informacje na temat zapłodnienia pozaustrojowego. – W dyskusji spotykamy się z mitami dotyczącymi leczenia niepłodności – mówił.
Na taki wniosek zareagował Jacek Juszkiewicz, przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość, Zwrócił uwagę, że radny Kamil Klimek mówił o mitach, które należy wyjaśnić z przedstawicielem świata nauki.
– Trudno nazywać mitami naukę społeczną Kościoła i kwestionować, przynajmniej dla mnie, jako katolika, dokumenty Kościoła, które o tym piszą – mówił. Radny zapowiedział, że jest katolikiem i przestrzega zasad. W związku z tym prosił, aby na sugerowanym spotkaniu byli też etycy i propagatorzy innych metod zapłodnienia.
Jacek Juszkiewicz nie krył, że sprawa jest bardzo delikatna, jej dofinansowanie może być kontrowersyjne i nie wzbudzi jednomyślności.