powiat suwalski
Był tak pijany, że zasnął oczekując na zmianę świateł na sygnalizatorze – mowa o 53-latku, którego zatrzymali stołeczni policjanci pełniący służbę na terenie powiatu suwalskiego. Wczoraj (24.11) przed 15.00 zgłaszający powiedział dyżurnemu, że zabrał kluczyki kierowcy, który zasnął za kierownicą. Mundurowi zastali mężczyznę opartego na kierownicy busa. Od kierowcy wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,2 promila. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Niestety, nie był jedynym kierującym na podwójnym gazie. W Wiżajnach wpadła kobieta, która jechała mając 0,6 promila alkoholu. Policjantom powiedziała, że robi swoisty eksperyment. 38-latka poprzedniego wieczoru wypiła dwa litry piwa i chciała sprawdzić, czy może prowadzić. Zatrzymani kierowcy za jazdę pod wpływem alkoholu staną przed sądem.