„Mefedron zrównał mnie z ziemią”

narkotyki

Fot. KMP w Suwałkach

region

Zaczęło się od marihuany. Szybko jednak przyszła ciekawość tego, jak smakują inne narkotyki. Już w szkole średniej pan Łukasz zażywał amfetaminę, kokainę, GBL czy mefedron. Ten ostatni uzależnił go najbardziej. Nie liczyło się nic poza zażyciem kolejnej dawki. Na narkotyki wydawał około 200 złotych dziennie. Nawet bezpośrednie zagrożenie życia, zatrzymanie akcji serca i reanimacja nie dały mu w tamtym czasie nic do myślenia. Bezpośrednio po tym, jak wyszedł ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, poszedł do dilera po kolejną dawkę. – Żeby zdobyć narkotyki, robiłem rzeczy, których teraz bardzo się wstydzę – mówi pan Łukasz. O swojej historii opowiedział w audycji „Trzeźwe rozmowy o uzależnieniach”.

 

O tym, jak potoczyły się dalsze losy pana Łukasza, dowiecie się już 28 listopada, w drugiej części rozmowy.

 

 

 

 

Exit mobile version