Wigry
Chyba bardziej wymownej opinii o śmieciach zwierzęta z Wigierskiego Parku Narodowego dać nie mogły. Fotopułapka WPN-u zarejestrowała wilka, który znalazł porzucone wiadro, borsuka obwąchującego z niechęcią to znalezisko i lisy oddające na przedmiot mocz. Wszystko zostało nagrane dokładnie i wyraźnie. Wojciech Misiukiwicz, odpowiedzialny za edukację w WPN-ie przyznaje, że w nagraniu można doszukiwać się przesłania, bo zwierzęta swoim zachowaniem poniekąd zawstydziły śmiecących ludzi.
Film ujawnił też prawdę, że mimo apeli, monitów i próśb, ludzie ciągle zaśmiecają najcenniejszy obszar regionu. Przypomnijmy, że w tym roku Wigierski Park Narodowy sprzątały liczne grupy uczniów. Młodzi zebrali tonę śmieci. Wojciech Misiukiewicz widzi tutaj jednak spory progres. Jak przypomina, jeszcze 20 lat temu znajdowano w Parku kilka ton śmieci rocznie. Zmiana jest zatem zauważalna, ale do doskonałości daleko.
– Morał z nagrania jest taki, żeby nie śmiecić – kwituje historię Wojciech Misiukiwicz.
Osoby śmiecące powinny wziąć pod uwagę fakt, że fotopułapki mogą nagrać nie tylko wilka, ale również ich zachowanie i będzie wstyd.