Suwałki
Rodzinę Tachanovskich, repatriantów z Kazachstanu, powitały dziś (24.11) w Suwałkach władze miasta. 31-letnia Kristina, której pradziadek pochodził z Polski, 33-letni Yevgeniy oraz dwójka dzieci, 4-letnia Nelli i Artem, który skończył w lipcu roczek, dotarli w poniedziałek (22.11) do Suwałk. Mają za sobą kilka spacerów i zadamawiają się w mieszkaniu komunalnym przy ulicy Kościuszki. Przed nimi intensywny kurs języka polskiego i poszukiwania pracy. Wiadomo, że z tym problemu nie będzie. Państwo Tachanovskiy to osoby z wyższym wykształceniem. Kristina jest epidemiologiem, a Yevgeniy to ekonomista i inżynier. Repatriantów powitali w mieście i prezenty przekazali Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk, Zdzisław Przełomiec, przewodniczący Rady Miejskiej oraz Jadwiga Milewska z suwalskiej delegatury Urzędu Wojewódzkiego.
W rozmowie z dziennikarzami Kristina powiedziała, że do Kazachstanu przed wojną został przesiedlony jej pradziadek – Gołębiewski. Do Polski chciała wrócić, bo tutaj jest jej ojczyzna i szanse rozwoju dla dzieci, jakich w Kazachstanie nie ma.