Sejny
Chciała sprzedać torebkę, a straciła trzy tysiące złotych! Mowa o 36-letniej mieszkance Sejn, która padła ofiarą internetowych oszustów. Kobieta zamieściła ogłoszenie na jednym z portali aukcyjnych. Niedługo po tym skontaktował się z nią poprzez popularny komunikator potencjalny klient. Powiedział, że przelał pieniądze i żeby je otrzymać, musi wejść w przesłany przez niego link. Kobieta została przekierowana na stronę, która łudząco przypominała stronę jej banku. Podała login i hasło, a następnie oczekiwała na zalogowanie. Kiedy jednak ten proces przedłużał się, kobieta ponownie skontaktowała się z kupującym. Ten zapewniał ją, że pieniądze za chwilę będą na koncie. Po ponad godzinie okazało się, że jej konto jest zablokowane. Po kontakcie z pracownikiem banku wyszło na jaw, że zamiast wpłaty za torebkę, z jej konta zniknęło trzy tysiące złotych.