powiat białostocki
Leśną bimbrownię zlikwidowali funkcjonariusze podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej. Mundurowi wkroczyli na jej teren zaskakując „pędzącego” bimber 34-letniego mieszkańca powiatu białostockiego.
W zamaskowanej bimbrowni znajdowała się linia do produkcji alkoholu, piec, kocioł, odstojnik i chłodnica. Całość zamontowana była na przyczepie z kołami, którą można było przewozić samochodem. O szczegółach mówi starszy aspirant Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS.
34-latek odpowie teraz przed sądem. Grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do roku.