Ełk, Giżycko, Olsztyn
37 wyjazdów ostatniej doby zanotowali ełccy strażacy. Praktycznie wszystkie dotyczyły usuwania skutków szalejącej nad Polską i regionem wichury.
Ratownicy najczęściej usuwali drzewa powalone na drogi i linie energetyczne. W kilku miejscach doszło do uszkodzeń dachów, ale – jak informuje dyżurny ełckiej straży – żaden nie został zerwany.
Najbardziej niebezpiecznie było w okolicach Szkoły Podstawowej nr 2 przy ulicy Małeckich. Tam strażacy zabezpieczali uszkodzone poszycie dachowe, przez kilka godzin zamknięty był chodnik przy szkole, ponieważ fragmenty dachu i elewacji mogły spaść na osoby przechodzące pod budynkiem.
Również kilka godzin nie można było wejść na cmentarz miejski w Ełku. To z powodu niebezpieczeństwa upadku drzew, które rosną na nekropolii. Na ełckim cmentarzu wylądowały też fragmenty dachu, które wiatr oderwał z budynku jednej z firm działających na Specjalnej Suwalskiej Strefie Ekonomicznej.
Obecnie strażacy kończą usuwanie skutków orkanu Eunice.
Masowa awaria prądu – to najbardziej dotkliwy skutek huraganu, z którym zmagali się mieszkańcy Giżycka. Prądu w mieście nie było przez kilka godzin. Na awaryjnym zasilaniu działał szpital, w trybie awaryjnym pracowało też Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji i oczyszczalnia ścieków. Awaria dostaw prądu spowodowała problemy z dostawą wody i z ogrzewaniem w mieście. Z powodu braku zasilania zamknięte zostały niektóre sklepy. W tych, które działały, ustawiły się ogromne kolejki.
Awarię prądu udało się częściowo usunąć w sobotę (19.02) około godziny 20.00. Również po 20.00 w części miasta powróciły dostawy wody.
Jak zapowiada na swoim profilu internetowym burmistrz Giżycka Wojciech Karol Iwaszkiewicz, całkowite usunięcie problemów planowane jest na niedzielę (20.02) wieczór.
Oprócz awarii prądu w Giżycku i okolicach wiatr uszkadzał dachy, łamał drzewa. Zniszczeniu uległo zadaszenie nowo wybudowanego boiska w Centralnym Ośrodku Sportu.
Jak poinformował rzecznik wojewody warmińsko mazurskiego Krzysztof Guzek, strażacy w całym województwie odnotowali ponad dwa tysiące interwencji. Ranne zostały dwie osoby – to kierowcy, na których pojazdy przewróciły się drzewa.
Drzewa zatarasowały również linie kolejowe. Problemy z przejazdem były między Olsztynem a Morągiem i na trasie do Białej Piskiej.
We wzmocnionej obsadzie pracowało Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
Obecnie wiatr już się uspokoił. Służby nadal usuwają skutki orkanu Eunice.