Ełk/Dorohusk
Ełczanie pojechali na granicę z Ukrainą z pomocą dla uchodźców. Na przejściu w Dorohusku jest Nikodem Kemicer, kierownik Stowarzyszenia MONAR Schronisko dla Osób Bezdomnych MARKOT w Ełku.
Jak mówi, czekają na 12 osób, które zadeklarowały chęć pobytu w Ełku. Na granicy tłumy. Niektórzy uchodźcy szli do przejść granicznych z Polską po kilkanaście godzin.
Jak obecnie wygląda tam sytuacja?
– mówił Nikodem Kemicer.
Na miejscu uchodźcy mają zapewnione ciepłe posiłki. W tzw. punktach recepcyjnych udzielana jest im niezbędna pomoc.
Do Ełku Nikodem Kemicer zamierza zabrać 12 osób, które znajdą schronienie w mieście.
Przypominamy, że uchodźcom może pomóc każdy, przekazując niezbędne rzeczy jak żywność, koce, śpiwory, artykuły higieniczne czy pieluchy i mleko dla niemowląt. Tego najbardziej obecnie potrzeba. Granicę przekraczają przede wszystkim matki z dziećmi.
Wszelkie informacje o zbiórce w Ełku można uzyskać na grupie facebookowej „Ełk dla Ukrainy”.