Ełk
Od wczoraj do godziny 14.00 dziś (17 marca) w ełckim ratuszu nadano już 120 numerów PESEL Ukraińcom, którzy trafili tutaj w uciecze przed wojną. W urzędzie robione są też od razu zdjęcia do dokumentów. Dzięki temu nie trzeba chodzić do fotografa, a to skraca czas całej procedury.
– Dorośli uchodźcy zyskują również profile zaufane, co ułatwi im załatwianie formalności w innych urzędach i instytucjach – mówi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku.
Około połowa oczekujących w kolejce po PESEL w ełckim magistracie to matki z dziećmi. Nadanie jednego numeru zajmuje średnio od 20 do 25 minut. W ratuszu powstała więc salka dla najmłodszych, gdzie dzieci spędzają czas na zabawie i oglądaniu bajek. Wczoraj (16 marca), jak mówi prezydent Andrukiewicz, pojawiły się przejściowe trudności w funkcjonowaniu systemu.
Pomagają wolontariusze.
Więcej informacji o nadawaniu numerów PESEL w Ełku uchodźcom wojennym z Ukrainy znaleźć można między innymi na stronie internetowej tutejszego ratusza.