Pisz
W tej sprawie kluczowy okazał się zapis z kamer miejskiego monitoringu.
Mowa o kradzieży katalizatorów z aut zaparkowanych w Piszu i Rucianem-Nidzie. Zgłoszenia miejscowi policjanci otrzymali na początku roku. W ciągu dwóch nocy sprawcy wycięli aż siedem katalizatorów o wartości 11 tys. zł.
– Niezbitym dowodem w sprawie okazał się miejski monitoring – poinformowała Anna Szypczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
Na nagraniach utrwalony został samochód marki Volvo. Policjanci szybko ustalili, kto może odpowiadać za kradzieże. Zarzuty usłyszało dwóch mieszkańców powiatu bartoszyckiego.
Okazało się, że zatrzymani mężczyźni kradli katalizatory także w innych miastach naszego województwa. Usłyszeli zatem więcej zarzutów kradzieży. Objęci zostali policyjnym dozorem.
Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności.