region
Pora na podsumowanie 27. kolejki III ligi. W sobotnie przedpołudnie odbyło się spotkanie ŁKS-u II Łódź z Mamrami Giżycko. Dwa szybkie ciosy w wykonaniu gospodarzy w 15. i 18. minucie sprawiły, że ŁKS do szatni schodził z dwubramkową zaliczką. W drugiej połowie Mamry szybko złapały kontakt za sprawą trafienia Rafała Raińskiego w 47-mej minucie spotkania. Pomimo walki i kilku sytuacji piłkarzom znad Niegocina nie udało się doprowadzić do remisu i ostatecznie przegrali to spotkanie 2:1. W kolejnym spotkaniu Wissa Szczuczyn podejmowała na własnym stadionie drużynę Znicza Biała Piska. Znicz bardzo szybko wyszedł na prowadzenie, bo już w 4. minucie bramkę na 0:1 strzelił Gulbierz. Tym trafieniem Znicz złapał wiatr w żagle i nie trzeba było czekać na kolejne trafienia. W 10. minucie spotkania wynik na 0:2 podwyższył Giełażyn, a w 33. minucie Famulak na 0:3. Wissa przed przerwą zdołała strzelić na 1:3, a zdobywcą bramki dla gospodarzy był Łukasz Tercjak. Po przerwie Znicz kolejny raz trafił do siatki rywala, a autorem bramki był Kuba Mossakowski. W końcówce gospodarze otrzymali jeszcze rzut karny za sprawą dotknięcia piłki ręką przez Huberta Molskiego ze Znicza. Karny pewnie zamieniony został na bramkę, jednak to było ostatnie trafienie tego dnia. Wissa przegrała u siebie ze Zniczem 2:4. W tabeli III Ligi Znicz zajmuje 16. miejsce z 25 punktami, natomiast Mamry są 15. z 27 punktami. Wissa zamyka tabelę z 17-ma punktami.
———————————-
Kolejna wysoka porażka Mazura Ełk. Tym razem Mazur na własnym stadionie podejmował drużynę Mrągowii Mrągowo. Po ostatniej wysokiej porażce w Elblągu piłkarze Mazura mieli coś do udowodnienia. Niestety, tym razem się nie udało. W sobotnie popołudnie na stadionie w Ełku Mrągowia robiła, co chciała. Strzelanie goście rozpoczęli już w 5. minucie spotkania. Do przerwy piłkarze Mrągowii strzelili jeszcze dwie bramki i do szatni oba zespoły schodziły przy stanie 0:3. W drugiej połowie goście zdołali strzelić jeszcze trzy bramki i tym samym wygrali z Mazurem aż 0:6. Po tej porażce Mazur spada na 15-te miejsce w tabeli For Bet IV ligi.
———————————-
Po świątecznej przerwie wracają rozgrywki orlikowych szóstek Master Liga Ełk. Na boisku przy budowlance w Ełku miało odbyć się pięć spotkań. Niestety, zespół Jako Tako Team oddał walkowera na rzecz Mazurskiego Browaru.
Jako pierwsi zatem zagrali ze sobą Porta Activ Team i HMWO. Tutaj zdecydowanie jednostronne widowisko ekipy HMWO. Ekipa Mateusza Kalinowskiego po świetnej grze drużynowej rozbiła Portę aż 1:11. W kolejnym spotkaniu Coding BMW podejmował ekipę Poloneza. Mecz pełen walki i ładnych bramek. Jednak Coding tego dnia był za mocny dla ekipy Poloneza. Drużyna Kamila Pstrągowskiego wygrała z Polonezem 9:4 i powoli zbliża się do top 4. Następnie Hotel Robert’s Port podejmował drużynę Płomienia Ełk. Ten mecz można śmiało nazwać Patryk Gondek- One Man Show. Patryk tego dnia był zabójczo skuteczny, gdyż strzelił aż 12 bramek, a jego drużyna wygrała ostatecznie 17:2. Na koniec Dar Tech mierzył się z OKS Kolejorz. Zawsze gdy te dwie drużyny grają ze sobą, jest co oglądać i tak też było tym razem. W pierwszej połowie kibice widzieli walkę gol za gol i na przerwę piłkarze schodzili przy wyniku 2:1 dla Dar Techu. Druga odsłona to odskoczenie Dar Techu na 5:1 i gdy wydawało się, że już po meczu, Kolejorz zdołał doskoczyć do wyniku 6:4 i pachniało remisem. Tego dnia braki kadrowe w Kolejorzu sprawiły, że brak zmian był mocno odczuwalny, zwłaszcza w końcówce spotkania. Ostatecznie Dar Tech dobił rywala 7:4 i tym samym ustalił wynik spotkania. Zaglądamy do tabeli. Na pierwszym miejscu Hotel Robert’s Port – 39 punktów, na drugim Drygały – 36 punktów z jednym meczem mniej od lidera, a na 3. stopniu HMWO z 36 oczkami. W klasyfikacji strzelców na 1. miejscu Mateusz Kalinowski – 37 trafień, na 2. Patryk Gondek – 33 bramki, na 3 Robert Kucharski 33 trafienia.