Giżycko
Sześć wozów strażackich, trzy karetki pogotowia oraz patrol policji zostały zaangażowane do pożaru, którego nie było.
38-letni mieszkaniec Giżycka odpowie za wywołanie fałszywego alarmu. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnej celi, a następnie ukarany mandatem karnym.
Do zdarzenia doszło w sobotę (09.04) ok godz. 22.30. Pod numer alarmowy Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 zadzwonił mężczyzna, który zawiadomił o pożarze na piętrze jednego z budynków mieszkalnych w Giżycku. Według zgłaszającego w objętych ogniem pomieszczeniach miało znajdować się kilka osób.
– Mężczyzna twierdził również, że pomaga wynosić osoby poszkodowane – mówi Mariola Jagodzińska z giżyckiej policji.
Policjanci szybko ustalili dane mężczyzny, który wywołał fałszywy alarm. Wpadł w ręce mundurowych niedługo po tym zgłoszeniu.