Ełk
Zbigniew Achramowicz, wiceprezes Towarzystwa Miłośników Ełku, zwraca uwagę na zniszczenia, które następują w obiektach na wyspie zamkowej. Starą warownię oraz domy przy ulicy Zamkowej 3 i 5 niszczą wandale. Dziś (10 maja) byliśmy na miejscu. Krzysztof Skiba, komendant Straży Miejskiej w Ełku, przypomina, że to teren prywatny.
Z informacji, jakie posiadają strażnicy miejscy wynika, że nieraz interweniowała tu policja.
Aby ścigać sprawców zniszczeń, wymagany jest wniosek osoby pokrzywdzonej, a więc właściciela terenu.
Właściciel terenu odmówił dziś (10 maja) wypowiedzi dla Radia 5.
Zbigniew Achramowicz zaznacza, że poruszył sprawę niszczenia budynków z troski o estetykę miejsca, które miało być ełcką wizytówką. Wszak zamek miasto Ełk sprzedało już 12 lat temu. Były szumne zapowiedzi o perełce turystycznej, miejscach pracy i nowej funkcji warowni postawionej tu na przełomie XIV i XV wieku. Jak dotąd efektów brak. Wiceprezes Towarzystwa Miłośników Ełku ma obawy, że zamek może czekać dalsza degradacja.
Achramowicz szuka recepty na wandalizm budynków wyspy zamkowej.
Do tematu przyszłości zamku wrócimy.