Ewa Sidorek nie jest już prezesem Suwalskiego Klubu Sportowego Wigry. Jak poinformowała na swoim profilu facebookowym, zakończyła swoją współpracę jako prezes klubu, ponieważ ma bardzo napięte, wymagające zaangażowania i ogromnego nakładu pracy plany na najbliższy rok – półtora.
– Funkcja, którą pełniłam była zupełnie społeczną działalnością, już w grudniu ubiegłego roku rozmawialiśmy o moim odejściu. Bardzo żałuję, że zespołowi nie udało się wejść do I ligi, ale taki jest sport, takie jest życie, raz się wygrywa, a innym razem zbiera się doświadczenia. Sercem pozostaję z Klubem, który wspierałam pełniąc jeszcze funkcję Zastępcy Prezydenta, również w innych okolicznościach i zapewniam o swojej pozostającej życzliwości, bo to historia naszego miasta, którą należy dbać i pielęgnować – napisała.