Ełk
Pozostawione na ełckiej promenadzie ubrania i plecak postawiły na nogi strażaków. Do zdarzenia doszło w czwartek (30 czerwca) rano. – Ze zgłoszenia wynikało, że mogło dojść do utonięcia – informują strażacy na swoim profilu społecznościowym.
Na szczęście okazało się, że był to fałszywy alarm. – Policjantom bardzo szybko udało się ustalić właściciela pozostawionych rzeczy. Nikomu nic nie stało się i nikt nie znajdował się w wodzie – dodają mundurowi.
W działaniach udział brały 3 zastępy Straży Pożarnej z JRG Ełk oraz Policja.