Ciężka noc strażaków w regionie

wiatrolomy zdj. OSP Orzysz

zdj, ilustracyjne, fot. OSP Orzysz

region

Kilkadziesiąt razy interweniowali strażacy w regionie. Powód – to silny wiatr, który zgodnie z ostrzeżeniami synoptyków, pojawił się już wczoraj. Na szczęście jego siła słabnie.

Zgłoszenia, do jakich kierowani byli ratownicy to głównie wiatrołomy. Najwięcej interwencji odnotowali strażacy z Suwałk- to w sumie około 40. Wśród nich oprócz powalonych na drogi drzew, tarasujących przejazd na trasach w regionie, to również te, powodujące szkody materialne. Łamane przez silny wiatr konary doprowadziły do uszkodzenia budynków gospodarczych, ucierpiało też jedno z zaparkowanych na terenie miasta aut.

Na szczęście, co podkreślali wszyscy oficerowie dyżurni komend straży pożarnych w naszym regionie- nie było osób poszkodowanych.

Ełccy strażacy do wiatrołomów wyjeżdżali w sumie 24 razy. Dzięki sprawnej akcji tylko chwilowo zablokowane były drogi krajowe nr 16 i 65. Strażaków zawodowych wspierali druhowie okolicznych OSP. Nie zabrakło też zdarzeń związanych z wypompowywaniem wody. W powiecie ełckim dwa wezwania dotyczyły uszkodzenia wiaty gospodarczej i stodoły.

Do uszkodzenia dachu budynku mieszkalnego doszło w miejscowości Siarnetki w powiecie sejneńskim. Z kolei w powiecie gołdapskim spośród 15 zdarzeń, dwa dotyczyły uszkodzonych dachów – na budynku gospodarczym i mieszkalnym.

Z powodu ostrzeżeń meteorologicznych od synoptyków zdecydowano o ewakuacji obozu harcerskiego w Woszczelach w powiecie ełckim.
– Było to działanie zapobiegawcze- podkreślał oficer dyżurny ełckiej straży pożarnej. Do pobliskiej szkoły przeniosło się ponad 120 uczestników wakacyjnego wypoczynku i 16 opiekunów.

Ewakuowano również dwa obozy harcerskie w Wydminach. Strażakom pomagali druhowie z OSP Wydminy.

Obóz, który znajdował się na wyspie nad jeziorem Wydmińskim oraz obóz „Pod Bocianem” zostały ewakuowane wczoraj (12.07) z powodu niebezpiecznej pogody.

W sumie nowego schronienia potrzebowało ponad 220 młodych osób.

Część z nich została umieszczona w szkole w Wydminach – 125 osób, pozostali trafili do szkoły w Gawlikach – 97 osób. Wszyscy są bezpieczni – zapewniają strażacy z OSP Wydminy.

Exit mobile version