Ełk
– Każdego dawcę przyjmiemy z otwartymi ramionami – deklaruje Justyna Aneszko, kierownik Wojskowego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Ełku.
Wakacje to czas, kiedy brakuje krwi, a ta jest w tym czasie szczególnie potrzebna.
– Dawcy wyjeżdżają na urlopy, mniej osób zgłasza się do centrum – mówi Justyna Aneszko.
Dlatego ruszyły kampanie promocyjne. Organizowane są akcje poboru krwi. Na przykład ostatnio do centrum w Ełku zgłaszali się „Zawiszacy”, czyli żołnierze z 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej im. Zawiszy Czarnego.
Mundurowi nie tylko oddawali krew, ale zachęcali też do tego innych.
Krwi jednak cały czas brakuje. Największe braki, tradycyjnie już są w grupach z ujemnym czynnikiem RH, w tym najbardziej pożądana 0RH-. Ale mile widziani są wszyscy dawcy. Krew oddają również goście z Ukrainy.
Centrum Krwiodawstwa i krwiolecznictwa znajduje się w Ełku na ulicy Kościuszki, w pobliżu szpitala wojskowego.