Ełk
Opony, butelki, strzykawki, żyrandole, manekin – to tylko część „skarbów ” wyciągniętych z dna Jeziora Ełckiego w okolicy mostu przy ulicy Zamkowej.
Podczas sobotniej akcji (27.08) wyjęto około pięciu metrów sześciennych odpadów.
Akcję oczyszczania jeziora po raz kolejny przeprowadziło stowarzyszenie „Podwodnik” Szkoła Ratownictwa, Sportów Wodnych i Obronnych.
Co jeszcze udało się wydobyć z akwenu? Mówi Zbigniew Skopiński, prezes stowarzyszenia.
W akcji sprzątania, oprócz członków stowarzyszenia „Podwodnik”, uczestniczyli także wolontariusze.
W ramach projektu realizowanego przez „Podwodnik” wcześniej sprzątano również inne akweny, między innymi w Orzyszu i Giżycku.
Jak dodaje Skopiński – smuci fakt, że przez niecały rok przybyło w tym miejscu nowych odpadów.
Przy wiosennych porządkach przy ujściu rzeki w Ełku nurkowie wyciągnęli siedem metrów sześciennych śmieci.
Nadal jeszcze sporo rzeczy zalega na dnie.
Projekt współfinansowany był przez Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego.