Czy będzie zbiorowa odpowiedzialność ws. śmieci?

Tadeusz Czerwiecki 1

Suwałki

Temat segregacji odpadów w Suwałkach podniósł na ostatniej sesji Rady Miejskiej Tadeusz Czerwiecki, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Chodzi o niedawną zapowiedź kontroli wiat śmietnikowych w budownictwie wielorodzinnym pod kątem sortowania śmieci. Kontrole zapowiedziało Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Suwałkach. Działania mają ustalić, czy mieszkańcy odpowiednio sortują odpady. Ich wyniki mogłyby być podstawą do urzędniczych roszczeń podniesienia opłaty. Miesięczna taryfa za wywóz segregowanych śmieci wynosi bowiem 41 złotych od gospodarstwa domowego. Wszystkie spółdzielnie zgłosiły, że ich lokatorzy segregują odpady. Gdyby okazało się, że tego nie robią, opłata za śmieci nieposegregowane mogłaby zostać podwojona,

Zdaniem Tadeusza Czerwieckiego, stosowanie odpowiedzialności zbiorowej kłóci się z poczuciem sprawiedliwości.

W ocenie radnego kontrolerzy zawsze mogą zarzucić, że śmieci nie są posegregowane.

Tadeusz Czerwiecki zaproponował dwa rozwiązania. Pierwsze to rozbudowa punktu segregacji śmieci w Przedsiębiorstwie Gospodarki Odpadami. To może podnieść koszty odbioru odpadów.
Druga metoda to nadanie lokatorom kodów, aby było wiadomo, kto i co wyrzuca do śmieci.

W odpowiedzi na wystąpienie radnego Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk zapewnił, że miasto nie chce nikogo karać. Przyznał, że samorząd szuka sposobu na uszczelnienie systemu segregacji, bo Suwałki nie realizują wymaganych wskaźników recyklingu. Urzędnicy rozważają różne rozwiązania, jak zamykane wiaty śmietnikowe, czy nadanie kodów kreskowych, którymi można byłoby oznaczać worki. Tymczasem będą kontrole, ale jak wyjaśnił prezydent, prowadzone w sposób delikatny.

Exit mobile version