Ełk
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który zabrał z przystanku autobusowego przypadkowo zostawiony bagaż.
Zgłoszenie ełccy policjanci przyjęli od prawowitej właścicielki. Poszkodowana wartość strat oszacowała na 900 zł.
Podejrzanego o przywłaszczenie cudzej własności funkcjonariusze ustalili dzięki zapisom monitoringu miejskiego.
54-letni mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu.
– W jego mieszkaniu policjanci znaleźli szczoteczkę elektryczną i dwie ładowarki należące do pokrzywdzonej kobiety – poinformowała Agata Jonik z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.