Suwałki
Uszczelnienie systemu dodatków przedszkolnych zapowiadają władze Suwałk. Z pozyskanych w ten sposób pieniędzy zamierzają sfinansować podwyżki dodatków nauczycielskich.
Chodzi o przedszkolaki spoza Suwałk, które uczęszczają do miejscowych przedszkoli niepublicznych.
Ratusz ustalił, że takich dzieci jest około 300. Samorząd na każde z nich przekazuje placówkom 800 złotych dotacji miesięcznie. Pieniądze powinny przekazywać gminy, z których pochodzą dzieci. Mowa o kwocie około 2 milionów złotych rocznie.
W ocenie Czesława Renkiewicza, prezydenta to pieniądze na podwyżki, na dodatki motywacyjne.
Włodarz zaznacza, że samorząd nie ma nic przeciwko, aby przedszkolaki spoza Suwałk korzystały z placówek na terenie miasta, ale przy zachowaniu zasad finansowania.