Żubrom z Puszczy Boreckiej robi się ciasno

zubr

Ełk

To tylko kwestia czasu, gdy żubry z Puszczy Boreckiej zaczną podchodzić pod Ełk i okoliczne miejscowości – podejrzewa Jarosław Krawczyk, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.

Stadu, które szacowane jest na około 150 sztuk, robi się zwyczajnie za ciasno, więc część osobników wędruje w poszukiwaniu nowych terenów. Do Puszczy Boreckiej wkrótce przyjedzie komisja, która ma dokładniej zliczyć pogłowie tamtejszej grupy największego polskiego ssaka.

Skąd wstępne szacunki na 150 sztuk w Puszczy Boreckiej? Wyjaśnia Krawczyk.

Film z żubrem przekraczającym jezdnię pod Hajnówką, nie jest sensacją dla znawców gatunku. Okazuje się, że żubr to dalekobieżny łazęga. Krawczyk przypomina o osobniku, który przemierzył ponad 200 kilometrów.

Nie dość że król puszczy to łazęga, to jeszcze powsinoga, a więc na horyzoncie – wskutek jego wędrówek- możliwe są szkody wyrządzane rolnikom.

W grę wchodzi więc przeprowadzka części stada. Dokąd?

Według naukowców Puszcza Borecka to teren wystarczający dla 130 żubrów. Gatunek jest w Polsce pod ścisłą ochroną.

Exit mobile version