Opon i pieluch nie palą, ale dobrze nie jest

IMG 6136 1

Radio 5

Suwałki

Ponad sto zgłoszeń dotyczących smogu miała w tym sezonie zimowym Straż Miejska w Suwałkach. Funkcjonariusze nie przyłapali nikogo na paleniu odpadami, ale z jakością i wilgotnością opału bywało różnie. Piszemy o tym, bo na ostatniej sesji Rady Miejskiej temat podnieśli samorządowcy. Jak zauważył Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk, mieszkańcy oddają mniej odpadów niż wcześniej, co może świadczyć o tym, że palą odpadami. – Tak nie powinno być, bo chcemy wybudować spalarnię, a każdy ma własną, w domu – mówił.

Palenia odpadami nie stwierdziły kontrole funkcjonariuszy Straży Miejskiej. Ci mieli ponad 100 zgłoszeń i 35 interwencji domowych. Grzegorz Kosiński, komendant suwalskiej Straży Miejskiej przyznał jednak, że jakość opału jest różna, niemniej nikogo nie przyłapano na spalaniu pieluch lub opon, jak bywało dawniej.

Komendant dodał, że problem jest z dwiema kamienicami w centrum miasta, których lokatorzy opału nie mają i prawdopodobnie palą tym, co zdołają nazbierać, a wystawianie im mandatów skutku nie przynosi.

Exit mobile version