Ełk
O tym, że można paść ofiarą oszusta nawet podczas rozmowy telefonicznej, przekonała się mieszkanka podełckiej miejscowości. Kobieta straciła ponad 56 tysięcy złotych.
Jak mówi Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku, rozmówca był tak przekonujący, że nakłonił kobietę do zaciągnięcia kredytu.
Oszust wmówił kobiecie, że pracownicy jej banku są nieuczciwi.
Policjanci przypominają jak ustrzec się przed oszustami.
Warto tymi przestrogami podzielić się z rodziną i przyjaciółmi.