Pisz
Kolejny udany pościg piskich policjantów. Tym razem do kontroli drogowej nie zatrzymał się… rowerzysta. Mężczyzna nie reagował na sygnały policjantów i zamiast zwolnić przyspieszył.
Uwagę mundurowych zwrócił fakt, że rowerzysta jechał chodnikiem i przejeżdżał przez przejścia dla pieszych.
– Pościg za uciekającym rowerem nie trwał długo – mówi Anna Szypczyńska, oficer prasowy piskiej policji.
Ostatecznie 37-latek został ukarany pięcioma mandatami na łączną sumę 6300 zł. Najwięcej rowerzysta zapłaci za próbę ucieczki i za jazdę po alkoholu.