Suwałki
Dobiegają końca ostatnie prace przy budowie drogi ekspresowej Suwałki-Budzisko. Zostało jeszcze malowanie pasów i robotnicy całkowicie zejdą z placu budowy.
O zakończeniu prac Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała we wtorek (23.05) podczas konferencji prasowej. Przy okazji drogowcy pochwalili się zastosowanymi rozwiązaniami, które mają służyć środowisku.
Trzeba zauważyć, że przy drodze wartej ponad miliard dwieście tysięcy złotych wydatki na infrastrukturę chroniącą środowisko pochłonęły prawie 80 milionów złotych.
Jak mówił Rafał Malinowski, rzecznik prasowy białostockiego oddziału GDDKiA, chodziło o to, aby przy budowie nic nie zniszczyć.
Obiekty ochrony środowiska to przejścia dla zwierząt, ale też specjalne siatki, które uniemożliwiają wejście na jezdnię płazom, 50 zbiorników filtrujących wody opadowe i tunele dla nietoperzy.
Jak wyjaśniał Leonard Szepioła, inżynier kontraktu, chodzi o specjalne nasadzenia drzew, które kierują nietoperze tak, aby przelatywały nad trasą.
Co więcej, z myślą o płazach wykonawca zbudował lub przywrócił po budowie kilkanaście stawów. Dzięki temu, między innymi żaby, mogły wrócić na miejsce poprzedniego bytowania.
Akweny prezentował Tomasz Jaśko, zastępca kierownika kontraktu
Nowo powstała droga ekspresowa Suwałki-Budzisko została oddana do użytku w 22 grudnia ubiegłego roku. To 24 kilometry drogi ekspresowej, kilkadziesiąt konstrukcji drogowych, dwa węzły i dwa miejsca obsługi pojazdów.
Nowy fragment kolejnego odcinka trasy Via Baltica, znacznie skraca czas podroży z Suwałk do granicy państwa.
