Szpital – o co chodzi z tymi wypowiedzeniami?

szpital

Fot. Szpital Wojewódzki w Suwałkach/FB

Suwałki

Głos w sprawie wypowiedzeń dla 67 pielęgniarek z suwalskiego szpitala zabrała Angelika Falkowska, kierownik działu administracyjnego placówki.

Chodzi o sprawę, o której poinformowała Radio 5 Milena Golub, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach. W przesłanym komunikacie napisała, że Związki otrzymały powiadomienie o zamiarze wypowiedzenia 67 pielęgniarkom warunków pracy i płacy. Przewodnicząca napisała też o sporze między szpitalem i pracownikami. Wczoraj Adam Szałanda, dyrektor szpitala krótko zapewnił, że nie zamierza nikogo zwalniać i nikt nie będzie zarabiał mniej.

Dziś szczegóły przedstawiła Angelika Falkowska, kierownik działu administracyjnego suwalskiego szpitala.
Jak wyjaśniła, w wypowiedzeniach zmieniających warunki pracy chodzi o dostosowanie zapisów w umowach. Sprawa dotyczy 67 pielęgniarek z wyższym wykształceniem i specjalizacją, które rok temu nie zgodziły się na zapisy w umowach, ale nadal pracują i pobierają wynagrodzenie. To waha się od 7200 złotych a 8800 brutto miesięcznie i po przyjęciu zmian nie ulegnie zmniejszeniu. Co więcej, od 1 lipca wzrośnie średnio o tysiąc złotych.
Trzeba zaznaczyć, że nieprzyjęcie wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy będzie skutkowało rozwiązaniem umowy o pracę.

Kierownik przyznaje, że część pielęgniarek nie jest zadowolona z obecnego wynagrodzenia. Spełnienie ich oczekiwań spowoduje jednak różnicę zarobków pielęgniarek na tych samych stanowiskach o 2500 złotych.
Ponadto pielęgniarki, które wykonują prace na podstawie zleceń lekarskich, zarobią wówczas o tysiąc złotych więcej niż lekarz, który wydaje zlecenia i ponosi odpowiedzialność.

Niedawno suwalski sąd, w sprawie dotyczącej jednej z pielęgniarek, mówiąc w dużym uproszczeniu, orzekł, że pielęgniarki z wyższym wykształceniem i specjalizacją powinny zarabiać więcej.
Prawdopodobnie szpital odwoła się od tego wyroku.
– Mamy sygnały od pozostałej części personelu, że po podniesieniu wynagrodzeń dla pielęgniarek z wyższym wykształceniem, pozwą szpital o dyskryminację – poinformowała kierownik.

 

Exit mobile version