Giby
Tradycyjne obchody rocznicowe Obławy Augustowskiej odbyły się w niedzielę (16.07) w Gibach na Sejneńszczyźnie.
Duchowni, mieszkańcy, samorządowcy, przedstawiciele instytucji modlili się w intencji działaczy niepodległościowego podziemia pomordowanych przez Sowietów w lipcu 1945 roku. Dotychczas ustalono nazwiska 600 ofiar, a badacze mówią o 2 tysiącach. Około stu z nich pochodziło z terenu obecnej gminy Giby. Mszę świętą z okazji rocznicy celebrował i kazanie wygłosił ksiądz biskup pomocniczy diecezji ełckiej Dariusz Zalewski, a głos pod gibiańskim wzgórzem, będącym symboliczną mogiłą zamordowanych zabrali przedstawiciele władz. Bogusława Szczerbińska, wicewojewoda podlaski odczytała list od Mateusza Morawieckiego, premiera RP, a Piotr Wasilewski, dyrektor Biura Ministra w Ministerstwie Cyfryzacji, pismo od wiceministra Adama Andruszkiewicza.
Z okolicznościowym przemówieniem wystąpili też między innymi europoseł Krzysztof Jurgiel i Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji i nauki. Na uroczystość przybyli też posłowie Maria Kurowska i Mieczysław Baszko, przedstawiciele władz samorządu województwa podlaskiego, powiatu sejneńskiego i miasta Augustów, przedstawiciele władz okolicznych gmin, żołnierze 12. Batalionu Lekkiej Piechoty w Suwałkach I. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej i Polskiej Organizacji Wojskowej, orkiestra dęta sejneńskiej OSP i wielu innych. Za obecność dziękował zebranym Robert Bagiński, wójt gminy. Jak mówił, samorząd, mając mandat mieszkańców od ponad 30 lat robi i będzie robił wszystko dla zachowania pamięci o pomordowanych.
Nie sposób nie zauważyć, że od 3 lat obchody w Gibach mają wymiar podwójny. Te bliżej daty lub w dniu ustawowym święta organizuje Związek Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej i Społeczny Komitet Organizacji Świąt Państwowych i Rocznic Historycznych na czele z Jarosławem Zielińskim, posłem PiS z Suwałk. Te zorganizowane dziś przez gminę, parafię i Instytut Pamięci Narodowej, pod Honorowym Patronatem Prezydenta RP mają swoją 32-letnią tradycję. Pytanie o podwójny charakter święta nie ominęły przybyłych. Wiceminister Dariusz Piontkowski odpowiadał, że każda forma upamiętnienia jest dobra, ale lepiej byłoby, aby były wspólne uroczystości. Europoseł Krzysztof Jurgiel wskazywał na trzecią niedzielę lipca, kiedy jest główna msza, niemniej zaznaczył, że każdy może sobie organizować obchody.