Suwałki
Sprawą stanowiska suwalskich radnych dotyczącego rozwoju miasta zainteresował się Paweł Krutul, podlaski poseł Nowej Lewicy.
Chodzi o brak nowych inwestycji i zmniejszenie zatrudnienia w strefie przemysłowej. Zdaniem samorządu, u podstaw problemu leży niezakwalifikowanie Suwałk do ośrodków tracących funkcje społeczno-gospodarcze, co doprowadziło do osłabienia konkurencyjności inwestycyjnej miasta. Zgodnie z przepisami, przedsiębiorcy inwestujący w Suwałkach mają najwyższe progi uprawniające do ulg w Polsce północno-wschodniej. Dla dużej firmy wynosi on 80 mln zł, gdy w stolicy regionu -Białymstoku 60 mln zł, a w Augustowie, Łomży, i Ełku tylko 10 mln zł. Tak niekorzystne warunki spowodowały, iż Suwałki utraciły konkurencyjność gospodarczą i nastąpiło zahamowanie inwestycji w suwalskiej podstrefie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Problem potęguje rosyjski atak na Ukrainę i obawy wojskowych, którzy wskazują rejon Suwałk i okolic jako miejsce zagrożonego konfliktem. Samorząd oczekuje od rządu wprowadzenia specjalnych rozwiązań, zachęcających do inwestowania w tak zwanym przesmyku suwalskim. W związku z tym Rada Miasta przyjęła stosowne stanowisko, w którym zaapelowała do władz centralnych o wsparcie.
W czerwcu, na poświęconej sprawie debacie nie pojawił się żaden parlamentarzysta, nad czym ubolewał Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. W środę (28.07) na sesję Rady Miejskiej przybył poseł Paweł Krutul. Jak mówił, od dawna apelował o wzmocnienie militarne regionu i zareaguje również w sprawie progów inwestycyjnych. Obiecał interwencję u premiera RP i ministra Aktywów Państwowych.
– To niesprawiedliwe, że w Suwałkach progi inwestycyjne są wyższe, niż w innych miastach – powiedział Radiu 5.
W rozmowie dodał, że potrzebna jest też pomoc miejscowej branży turystycznej, która w tym sezonie straciła klientów, bo ci bali się, że na terenie tak zwanego przesmyku suwlaskiego może być niebezpiecznie.
Pozytywnie wizytę posła odebrał Czesław Renkiewicz, prezydent miasta. Jak przyznał, to pierwszy parlamentarzysta, który odpowiedział na apel samorządu.