sport
Za Nami trzecia kolejka spotkań w lidze okręgowej grupy warmińsko-mazurskiej.
W sobotę (29.08) na własnym stadionie Czarni Olecko podejmowali ekipę Śniardw Orzysz. To był bardzo zacięty pojedynek, w którym padło aż 5 bramek. Mecz idealnie rozpoczął się dla piłkarzy z Orzysza, którzy już w 1. minucie wyszli na prowadzenie. Artur Kropiewnicki pewnie wykonał rzut karny i tym samym dał prowadzenie swojej drużynie. Czarni raz po raz próbowali doprowadzić do remisu, jednak bezskutecznie. Skuteczny za to był Artur Kropiewnicki, który w 24. minucie podwyższył prowadzenie gości 0-2. Śniardwy złapały wiatr w żagle i już w 34. minucie za sprawą trafienia Jana Bińczaka prowadziły 0-3. Do przerwy więcej bramek nie padło i obie ekipy zeszły do szatni przy wyniku 0-3. Po przerwie piłkarze gospodarzy zabrali się za odrabianie strat. Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy strzelił Jakub Kozłowski i dał nadzieję kibicom z Olecka. W końcówce spotkania Czarnym został przyznany jeszcze rzut karny, którego na bramkę zamienił Jakub Kozłowski, ale ostatecznie to było za mało, żeby ugrać chociażby punkt w tym meczu.
Ostatecznie Czarni przegrali ze Śniardwami Orzysz 2-3.
W tabeli Śniardwy zajmują 5. pozycję, natomiast Czarni Olecko zamykają tabelę ligi okręgowej.