Zgłosił pobicie, bo chciał zobaczyć policjantów

kajdanki zdj. KPP w Goldapi

zdjęcie ilustracyjne, źródło: KPP w Gołdapi

Węgorzewo

Na nic policyjne apele regularnie pojawiające się w mediach. Mimo licznych przypomnień, że numer alarmowy ratuje życie i wybierać go trzeba rozważnie, wciąż zdarzają się sytuacje, w których mieszkańcy wykazują się – delikatnie ujmując – brakiem rozsądku.

Tym razem przykład z Węgorzewa. 42-letni mieszkaniec miasta zadzwonił pod numer alarmowy i powiadomił, że jest atakowany przez dwóch mężczyzn. Gdy na miejscu zjawił się policyjny patrol, szybko wyszło na jaw, że to nie prawda. Okazało się, że będący pod działaniem alkoholu mężczyzna zadzwonił pod 112 i wymyślił taką historię, ponieważ chciał zobaczyć policjantów – relacjonuje przebieg interwencji Agnieszka Filipska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie.

42-latek odpowie za bezpodstawne wezwanie służb. Ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Dodajemy, że kodeks wykroczeń przewiduje za to karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1,5 tys. zł.

Policjanci kolejny raz przypominają i ostrzegają- z numerów alarmowych należy korzystać z rozwagą.  Bezpodstawne angażowanie służb może sprawić, że nie dotrą one na czas by udzielić pomocy tym, którzy naprawdę jej potrzebują.

Exit mobile version