Pisz
Kasztanów jest tyle, że nie zmieściły się wszystkie do tira. Posterunkowy z Białej Piskiej Adam Trzonkowski zorganizował pierwszy transport zebranych przez dzieci i dorosłych owoców jesieni. Pieniądze ze sprzedaży kasztanów trafią na konto rocznej Marcelinki Żulińskiej z Pisza, która jest bohaterką ósmej edycji organizowanej przez policjanta akcji pomocy.
Wszystko zaczęło się od wsparcia małej Poli, dla której dzielnicowy z Białej Piskiej postanowił pomóc. Rozpoczęła się zbiórka nakrętek. Odzew na rozkręconą przez Adama Trzonkowskiego akcję był tak duży, że ten postanowił ją kontynuować. Tak więc zbieranie nakrętek trwa już 8 lat. W tym czasie pieniądze ze sprzedaży korków trafiły na konta wielu potrzebujących dzieci z regionu. W tym roku nakrętki zbierane są dla Marcelinki.
Mówi Anna Szypczyńska – oficer prasowy piskiej policji.
Akcja cały czas się rozszerza. Tej jesieni oprócz plastiku organizator postanowił zbierać kasztany. Teraz przyszedł czas na ich transport do punktu skupu.
Nie wszystkie udało się zabrać za pierwszym razem.
Zbieranie kasztanów dobiegło już końca, ale zbiórka nakrętek dla Marcelinki cały czas trwa. Chętni mogą korki dostarczać do piskiej komendy policji.