Suwałki
Jest kolejny głos w sprawie podziału unijnych środków na Lokalne Grupy Działania w województwie podlaskim. Chodzi o wielomilionowe kwoty, które LGDy będą miały do wykorzystania między innymi na turystykę, kulturę, edukację, rozwój innowacji, cyfryzację i przedsiębiorczość. Niespełna tydzień temu marszałek województwa podlaskiego podpisał umowy z grupami, które otrzymały dofinansowanie.
Na Suwalszczyźnie, zespół powołany przez władze wojewódzkie, przyznał pieniądze nowo powstałej Lokalnej Grupie Działania Fundusz Suwalski. To około 6 milionów euro. Środków nie otrzymała natomiast działająca od dekady Suwalsko-Sejneńska Lokalna Grupa Działania i ma zastrzeżenia do oceny i wyboru wspartych podmiotów. W związku z tym złożyła skargę do Sądu Administracyjnego. Zdaniem skarżącego, nowopowstałe LGDy, które otrzymały pieniądze, nie dopełniły wszystkich formalności i nie były zakładane z udziałem przedstawicieli lokalnych społeczności. W związku z tym nie powinny uczestniczyć w podziale środków.
Jarosław Rżany, prezes Suwalsko-Sejneńskiego LGDu zastrzega, że nie skarży się na to, że jego LGD nie otrzymał pieniędzy, ale na sposób oceny i wyboru LGDów.
Radio 5 wystąpiło do Lokalnej Grupy Działania Fundusz Suwalski z wnioskiem o zajęcie stanowiska. Anna Kowalewska, prezes zarządu tego podmiotu odpowiedziała, że nie zna jeszcze treści skargi, więc nie może w chwili obenej z nią polemizować.
Zaznaczyła, że jej LGD dochował wszelkich wymagań, w tym obowiązku konsultacji społecznych i zapewniła, że wolą Funduszu jest jak najszersze reprezentowanie spraw i podmiotów północno-wschodniej części województwa.
W odpowiedzi wyraziła smutek stanowiskiem władz konkurencyjnego LGDu.
– Członkowie naszego LGD od dłuższego czasu zgłaszają nam to, że otrzymują polecenia wystąpienia z naszego stowarzyszenia, aby w ten sposób doprowadzić do utraty środków. Spieszę jednak wyjaśnić i zaapelować, że działanie polegające na takim wpływaniu na nasze stowarzyszenie spotka się z adekwatną reakcją prawną – napisała w odpowiedzi Anna Kowalewska.
Odpowiedź LGD Fundusz Suwalski:
Serdecznie dziękuję za złożone zapytanie. Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy skargi, o której Pan pisze i z tego względu trudno jest na tym etapie merytorycznie polemizować z jej treścią. Uczynimy to niezwłocznie po przedstawieniu jej władzom naszego stowarzyszenia. Spieszę jednak już teraz wyjaśnić, że spośród 18 LGD biorących udział w konkursie umowy zawarto z 13 LGD, które spełniły wszystkie warunki konkursowe. Spodziewane było to, iż stowarzyszenia, których LSR nie został wybrany do realizacji będą niezadowolone z takiego wyniku, jest to typowe dla postępowań konkursowych. Niemniej jednak nasz LGD dochował wszelkich wymagań, w tym obowiązku konsultacji społecznych. Zapewniamy, że naszą wolą jest jak najszersze reprezentowanie spraw i podmiotów północno-wschodniej części województwa i w tym celu będziemy realizować wysoko ocenioną LSR. Jesteśmy zasmuceni przedstawionym stanowiskiem władz konkurencyjnego LGD reprezentowanego przez Pana Jarosława Rżanego, który zapowiada interwencję polityków w tej sprawie. Wolność zrzeszania jest gwarantowana konstytucyjnie i podlega ochronie prawnej. Członkowie naszego LGD od dłuższego czasu zgłaszają nam to, że otrzymują polecenia wystąpienia z naszego stowarzyszenia, aby w ten sposób doprowadzić do utraty środków. Spieszę jednak wyjaśnić i zaapelować, że działanie polegające na takim wpływaniu na nasze stowarzyszenie spotka się z adekwatną reakcją prawną. Nie to jest jednak najważniejsze, na tym przecież ucierpią tylko mieszkańcy, którzy na działalności naszego LGD tylko zyskają. Nasz LGD na terenie jego działania będzie wydatkował znaczne środki dedykowane właśnie dla tego terenu. Apelujemy aby kosztem potrzeb tutejszych mieszkańców nie realizować własnych, partykularnych interesów. Zachęcamy do współpracy wszystkie środowiska i na to liczymy.
Z życzliwym pozdrowieniem,
Anna Kowalewska
Prezes Zarządu
Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Fundusz Suwalski”