Zderzenie z łosiem. Tym razem skończyło się uszkodzeniem auta

radiowoz policja zdj. KPP Olecko

radiowóz policja zdj. KPP Olecko

Olecko

Zderzenie z łosiem, dachowanie auta w rowie i zatrzymanie kierowcy prowadzącego auto mimo zakazu – oleccy policjanci podsumowali miniony weekend na drogach powiatu.

Jedynie niewielkim uszkodzeniem auta zakończyła się kolizja z udziałem dzikiej zwierzyny. W sobotni (13.01) poranek w okolicach miejscowości Judziki wprost pod jadące suzuki wbiegł łoś. Jak poinformował Damian Rytwiński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olecku – kierowca nie odniósł żadnych obrażeń, a zwierzę uciekło do lasu. W pojeździe uszkodzone zostały boczne lusterka i przedni błotnik.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło też na trasie Olecko-Bakałarzewo. Informacja o dachowaniu auta w przydrożnym rowie wpłynęła do oficera dyżurnego w niedzielę (14.01) przed godziną 17.00. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wynika, że kierująca jeepem na łuku drogi nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego straciła panowanie nad pojazdem i dachowała w przydrożnym rowie. Kobieta podróżowała sama i nie doznała żadnych obrażeń.

Również w niedzielę (14.01) funkcjonariusze drogówki zatrzymali kierującego osobowym BMW, który – jak się okazało po sprawdzeniu w policyjnych systemach – posiada aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za to przestępstwo mężczyzna odpowie przed sądem.

Exit mobile version